Capitan Marvel (2019). Vers, wojowniczka Kri, wyrusza ze swoim oddziałem i głównym mentorem, by poznać losy jednego z agentów na terenie opanowanym przez podstępnych, zmiennokształtych Scrulów. Tam niestety dostaje się do niewoli tychże potworów. Dzięki odwadze i determinacji ucieka i ląduje na C53, czyli na Ziemi. Tu razem z Nicolasem, przepraszam, z Furrym, agentem TARCZY oraz z rudym kocurem przemierzają Amerykę by odkryć prawdziwą historię Vers.
Nie da się tu nie porównać Capitan Marvel do Długiego pocałunku na dobranoc (1996) z Geeną Davis. Obie bohaterki cierpią na amnezję, obie posiadają dziwne umiejętności, oraz skrywają tajemnice które chcą poznać i obu towarzyszy… Samuel L. Jackson i to w bardzo podobnej roli!
Mówiło się, że film jest manifestem feminizmu. No cóż, jeśli bohaterką jest kobieta, która kopie tyłki obcym (a Riplay to co? 😉 oraz silna samotna matka to można tak sądzić, ale mnie to jakoś nie przeszkadzało. Film po prostu dobrze się ogląda, nie jest za bardzo przegadany, humor jest wyważony i przemyślany, a sceny akcji bardzo dobrze zmontowane, szczególnie początkowy pościg Furrego za pociągiem.
Efekty, cóż – tutaj to mistrzostwo świata jeśli chodzi o odmłodzonego Samuela L. Jacksona. To nie jest kilka scen jak bodajże w Wojnie bohaterów czy w Strażnikach Galaktyki vol2 czy też w Endgame. Tu Furry występuje praktycznie przez cały film! Również muzyka, choć troszkę pompatyczna robi robotę i jest przeplatana kawałkami z lat 90, bo wtedy właśnie dzieje się akcja filmu.
W paru serwisach zarzucano „drewnianą” grę Brie Larson wcielającej się w główną rolę. Nawet jeżeli troszkę tak jest to polski dubbing wszystko naprawia, gra aktorska Marii Dębskiej jest rewelacyjna, podobnie zresztą jak i pozostałych postaci.
Do fabuły nie można się w zasadzie czepiać. Oczywiście można by wymienić takie drobiazgi jak to, skąd TARCZA dysponowała „fikuśnym samolocikiem”, oraz sposób w jaki go w niemal domowych warunkach przerobiono na statek kosmiczny ale to nic. Trzeba wspomnieć o takich smaczkach jak również odmłodzony Coulson czy kradnący sceny Goose. No i oczywiście o Tallosie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Świetne i wyraziste postaci.
Bardzo solidne 8/10, serdecznie polecam!
#film #kino #marvel #mcu #xandrapoleca #ogladajzwykopem