MOON. Znakomite science fiction w starym stylu

Przyzwyczailiśmy się, że obiektem westchnień fantastycznonaukowych scenarzystów jest jakaś odległa galaktyka. W ostateczności Mars lub bardziej odległe rejony Układu Słonecznego. A tu proszę – Księżyc. Po prostu. Kogo to dzisiaj obchodzi – nasuwa nam się na myśl. I to jest właśnie siłą tego filmu.